NAZYWAM SIĘ
loki
PRZEBYWAM W
Przytulisko Głowno - Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt ARKADIA
Mam na imię Loki. Uległem poważnemu wypadkowi, który sprawił mi wielki ból. Pamiętam, że nie mogłem się poruszać, leżałem na poboczu drogi i czekałem. Sam nie wiem na co, czy na śmierć czy na ratunek. Jednak przyjechał ratunek. Ucieszyłem się niezmiernie. Ciocie zabrały mnie do lekarza, tam usłyszałem, że mój kręgosłup jest w nienajlepszym stanie. Moje kochane Przytulisko podjęło walkę, przeszedłem operacje, rehabilitację. Teraz mogę się pochwalić, że upór mojej mamusi, która przygarnęła mnie pod swój dach się opłacił. Zaczynam stawiać kroki. Są one jeszcze niepewne, ale CHODZĘ! Będę wdzięczny do końca życia ludziom, którzy mnie uratowali.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: